Turniej WTA w Katowicach ledwo co wystartował,a dla fanów którzy chcieli zobaczyć polskie zawodniczki w grze pojedynczej się zakończył. Wielki szum wokół Marty Domachowskiej bym moim zdaniem nie potrzebny, bo jak każdy wie, że ta zawodniczka gra fatalnie od paru lat i nagle miała wygrywać mecz za meczem rangi WTA ,gdzie ledwo potrafi się zakwalifikować do turniejów ITF ? Tak naprawdę mamy w tenisie kobiecym siostry Radwańskie,Alicje Rosolską,Klaudie Jans-Ignacik(nie gra z powodu ciąży) a później długo długo nic i jest osamotniona Sandra Zaniewska, która próbuje ale jak na razie do czołowej setki jej jeszcze brakuje...
Czy tenis kobiet w Polsce jest na wysokim poziomie czy mamy tylko same "gwiazdki"?
Odpowiedź pozostawiam Państwu.
Konrad & Maciek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz